niedziela, 31 marca 2013

miniMAX quick dry & long lasting

Hej hej przychodzę do was z nowym lakierem do paznokci z Eveline. Ostatnio coś mnie napadło na kolor czerwony, mój lakier z lovely już dawno się skończył więc to był świetny pretekst do kupienia nowego. Byłam w kilku Rossmanach nigdzie nie było takiego koloru jaki by mi pasował, aż przy ostatnich zakupach świątecznych zaszłam do szafy Eveline i jest ! Lakier ma fajny kolor już przy jednej warstwie wygląda świetnie, ma fajną konsystencje nie jest lejąca ani tez za gęsta w sam raz, pędzelek jest mały miło się nim maluje, jest dosyć trwały. Na pewno zagości u mnie na długi czas. Lakier ma 5 ml i kosztuje 4,99 zł. nr: 574

Niestety zdj. nie mam, ale postaram się zrobić i dodać jak najszybciej :)


Ja idę dalej wcinać pyszne ciasta ;) a wam jak mijają święta ?
 Pozdrawiam eM

sobota, 23 lutego 2013

Podkład idealny ;)

Mój podkład idealny to Rimmel lasting Finish. Spełnia wszystkie moje oczekiwania, dobrze się rozprowadza, po nałożeniu w ogóle go nie czuje na twarzy, nie pozostawia efektu maski, jest wydajny,nie jest drogi, pozostawia fajne wykończenie na twarzy, utrzymuje się dosyć długo jak na podkład drogeryjny, nie ściera się, krycie jest dobre, ma ładny zapach którego nie czujemy po nałożeniu na twarz, niestety parę razy troszkę mi się wylał dlatego trzeba uważać gdy się go odkręca.Używa go od 1,5 roku i nie zamienię go na żaden inny  Kolor który teraz mam to 103 true ivory i jest to moja druga tubka. Polecam :)



A jaki jest wasz ulubiony podkład ?

          Pozdrawiam eM

piątek, 22 lutego 2013

Pielęgnacja włosów rozjaśnianych. Włosy bardzo zniszczone.





Włosy blond szczególnie po zabiegach chemicznych powinny być traktowane szczególnie. Od razu mówię - konieczne jest odstawienie prostownicy oraz lokówki. Włosy rozjaśniane bardzo łatwo się kruszą,łamią.. Tracimy na długośći, z końcówek robią nam się ''piórka''. Nie wygląda to dobrze. Jednak można temu zapobiegać! Czyli tak jak napisałam wcześniej: zero stylizacji na gorąco. Gorzej będzie z odstawieniem suszarki - wiem, wiem. Jednak na to będzie sposób. Jaki? Kupno kosmetyku termoochronnego, obojetnie jakiego - nie ma to znaczenia. Przed suszniem włosów spryskać bądź wsmarować wybrany specyfik, wybrać chłodniejszy nawiew i gotowe. Jest to dobra alternatywa. 


Jeżeli decydujemy się na blond a wyjściowy kolor mamy np typowo mysi, brązowy (obojetnie
czy jasny czy ciemny) czarny to...rozjaśnianie bądź dekoloryzacja. A jeżeli rozjaśnianie to polecam zrobić kąpiel rozjaśniającą. W jaki sposób?
- rozjaśniacz rozrobić
- dodać 3 łyżki naszej ulubionej maski/odżywki
- możemy również dodać łyżke szamponu

Nakładamy na włosy suche albo mokre. Ja jednak radze by były to włosy mokre. Dzięki temu włosy będą mniej zniszczone. Trzymaj 20 minut, pilnując odcienia.



Wracając do pielegnacji.. włosy rozjaśniane, koloryzowane to włosy zniszczone - z reguły. Kiedy chcemy takie włosy odratować powinnyśmy odstawić rozjaśniacz, wybierać farby lekko rozjaśniajace, w przypadku odrostu. Polecam,aby całość farbować raz na 2-3 miesiące, albo i wiecej. Jeżeli blond będzie zółtkąć jest na to sposób - odżywki,szampony rumiankowe, płukanka rumankowa albo płukanka z fioletu (dostaniemy w każdej drogerii) Wiec nie ma sensu katować co miesiąc włosów farbą, na wszystko jest sposób.

Mycie:
Sama rozjaśniam włosy itd. najlepiej używać płynu do higieny intymnej. Z pewnoscią jest łagodniejszy niż zwykły szampon. Chociaz najlepiej będzie jak włosy bedą myte odżywką albo płynami do kąpieli dla dzieci, znajdziecie takowe w rossmanie.

Odżywki:
Wybierajmy te z rumiankiem, miodem, nawilżające, aloesowe. Fajnie będzie jeżeli do takiej odzywki dodamy kropelke olejku rycynowego albo oliwki dla dzieci. Polecam odżywki z Joanny, Mrs.potters, Syoss (żółta seria) Gliss kur (kokosowa, biała) Loreal (odżywka z ceramidami, żółta) Nie martwcie się o silikony w składzie, lepiej dla włosów jak to będą silikony. Dla lepszej ochrony stosujcie te bez spłukiwania, Nauria - Joanna. Bardzo polecam!

Maski:
Wybierajmy do włosów blond, wzmacniajace, z kreatyną, nawilżajace.. Moje typy:
- Maska do włosów suchych i zniszczonych Biovax
- Maska regenerujaća Ziaja z oliwkami
- Maska nawilżająca Herbal Essences z kokosem, niebieska wersja
- Maska kokosowa z Gliss Kur
- Odżywka rumiankowa z Joanny (nakładam na 40 minut, dodaje dwie łyżki oliwki dla dzieci)
- Maska Biovax z kreatyną i jedwabiem
- Maska wzmacniająca Radical
- Maska Alterra, Granat do zniszczonych

Proponuje nakładać kremy na włosy. Najfajniejszy jest z biedronki zielony z masłem shea oraz z bielendy (pomarańczowy do rąk) WARTO!

Oleje:
- Polecam olej/masło babbasu! Daje bardzo fajny efekt pięknych włosów.
- dwie godziny przed myciem warto jest natrzeć włosy oliwą z oliwek.
- olej rycynowy wygładza włosy, nabłyszcza je.. dlatego warto jest go nakładać na mokre włosy, czas ok.40 minut.
- olej kokosowy może się fajnie sprawdzić, jednak nie u każdego. mimo wszystko warto zobaczyć reakcje włosów.

Coś na końcówki:
Oczywiście biosilk, jedwab CHI, kropelka olejku rycynowego, krem zielony z biedronki

Jeżeli nam mało, to proponuje stosować domowe maseczki.
- Jajko + olej rycynowy
- dowolna maska + oliwa z oliwek + miód - jajko + majonez + zóltko jajka + oliwka dla dzieci
- nafta kosmetyczna + olej rycynowy + dowolna maska
- masło babassu + łyżka soku z aloesu + dowolna maska + zółtko jajka + oliwa z oliwek

Takie moje propozycje, czyli coś co je wzmocni.


Czesanie, układanie, związywanie:
Nie rozczesujmy włosów po umyciu a jeżeli będzie taka konieczność to grzebieniem z rozstawionymi ząbkami. Wcierajmy odżywki bez spłukiwania (np z Ziaji z witaminą B5, z Joanny rumiankową albo lnem) Koniecznie wcierajmy jedwabie, oleje w końce. Najlepiej jeśli włosy bedą schły naturalnie. Ich konstrukcja po myciu jest bardzo delikatna i bardziej narażona na czynniki zewnętrzne. Zaplatajmy je w warkocze, koczki które spinamy spinkami a'la żabki. Zaopatrzmy się w mgiełke do włosów (obojętnie jaka, silikony też mogą być - Gliss kur, Syoss, Radical) Nie używajmy gumek z metalowym kawałkiem ani gumek silikonowych.






Nie wiem co tu więcej dodać. Hmm.. Włosy po takich zabiegach są suche - więć tutaj trzeba je olejować, aby były nawilżone, najlepiej przed każdym myciem. Nie warto rezygnować z silikonów. Fajnie będzie jak dodamy 5 łyżek mleka do maski,która nakładamy na 40 minut, będą aksamitne - polecam ten sposób! Jeżeli macie jakieś uwagi to piszcie w komentarzach!


Zdjecia pochodzą z google.pl



Troche o włosach: Maska do włosów, ombre hair.





Moje włosy przeszły już nie jedno farbowanie, rozjaśnianie.. Musiałam sporo, spoooro podciąć. Kiedy już podrosły, wpadłam na pomysł, cóż chciałam zmiany. Więc zrobiłam sobie ombre, w tym temacie nie miałam kompletnie wiedzy, nie wiedziałam co i jak, więc użyłam rozjaśniacza, 30 minut.. Efekt? Napewno nie ładne ombre! Nie wyszła rewelacja, przemalowałam,znowu ściełam..Obiecałam sobie,że do wakacji moje włosy będą wyglądać znacznie lepiej i co najważniejsze - urosną! Bardzo zależy mi na długości. A oto moje maseczki:



1. Maseczka z masłem babasuu oraz maską biovax do włosów zniszczonych:
- dodaje większą łyżke biovaxu
- a także łyżke babassu

Taką całość trzymam dwie godziny. Może to ubogi przepis, ale naprawdę - daje efekt. Jaki? Miękkie włosy, nie sklejają się. Bardzo ważne też jest mycie po takiej masce, oczywiście można także spłukać i gotowe. Ja myje włosy po takiej masce płynem do higieny intymnej z zjani, a odżywka to maska również tej samej firmy, oliwkowa. Trzymam 10 minut. Następnie po osuszeniu włosów ręcznikiem smaruje końcówki babassu, dobrze je zapezpiecza. Czasem mieszam masło z jedwabiem,który akurat mam pod ręką - polecam, końcówki są nawilżone.



2. Maseczka z jajkiem, miodem, biovaxem, olejem lnianym, jogurtem naturalnym
- Dodaje jedno żółtko
- Łyżke miodu
- łyzke biovaxu
- łyżke oleju lnianiego
- łyzke jogurtu naturalnego (moze być to majonez, albo oba)

Takie oto 'coś' trzymam na włosach 1,5 do 2h. Lubie tą maske, bardzo pomogła mi na suche włosy, puchowatość.. U mnie po tej masce włosy zaczęły się ładnie podkręcać. :)


3. Maseczka z oleju rycynowego, jajka, odżywki aloesowej mrs.potters, nafty kosmetycznej
- łyżka nafty kosmetycznej (mniejsza)
- łyżka oleju rycynowego
- jedno zółtko jajka (moze być dwa)
- spora łyżka odżywki aloesowej (ja wybrałam mrs. potters)


Trzymamy 40 do 50 minut. :) Efekt włosów rodem z reklamy, przynajmniej u mnie!


4. Jajeczna maseczka (dosłownie)
- dwa zółtka (bądź 3)
- 3 łyżki majonezu
- łyżka ulubionej odżywki
- spora łyżka oliwy z oliwek
- możemy także dodać małą łyżeczke soku z cytryny

Ta maska również nawilża, polecam na bardzo suche włosy - u mnie się sprawdziła.

I tyle z masek, nie są one wymyślne, część inspiracji na nie znalazłam w internecie. Są one proste jedynie pozornie, dają naprawdę świetny efekt i to dzięki składnikom które posiadamy w domu, także nic nie musimy wydawać! Olejek rycynowy dostanimy w aptece za 3 zł, nafte za 5 zł, biovax za 15 zł no może to się stać wydatkiem, jednak te produkty starczają nam na długo, mi 1,5 miesiaca. Warto!






OMBRE HAIR - wciąż hit?




Ombre chodzi już za mną od kilku miesiący, tutaj przykłady do których będe dążyć. Oczywście nie teraz, bo jak opisywałam na początku, najpierw włosy muszę zapuścić, zregenerować.. ale ja nie o tym! Zatem ombre, jest to przejście koloru, można by ująć niczym wielki odrost, ha ha. Jednak mimo takiego wrażenia, ombre wygląda naprawdę gustownie - jak dla mnie. Bardzo podoba mi się wersja na jasnych włosach. Aby wykonać taki zabieg najlepiej jeśli będziemy mieć pod ręką pędzelek do malowania włosów, bądź specjalny do tego grzebyczek - będzie zdecydowanie łatwiej. Błędem będzie to jeśli zrobimy sobie tak zwany efekt od linijki, będzie wyglądać to sztucznie, nienaturalnie.. W ombre chodzi o to,aby przejście koloru było nie równe, tak jak na zdjeciach powyżej - doskonały przykład. 



Wow, to jest genialne! I tutaj zobaczcie, ombre nie ma konkretnego ''kształtu'' jest nie regularne, a efekt? Naprawdę świetny! 





Firma Loreal ostatnio poszeżyła swojąkolecje o specjalne zestawy do Ombre, serii Preference. Znajdziecie je w każdej drogerii z kosmetykami, cena ok. 30 zł. Nie, nie jest to sam rozjaśniacz, jest to raczej mocno rozjaśniajaca farba blond, po samym rozjaśniaczu mam efekt nijaki, tutaj efekt z pewnością może nas zadowolić. Są tutaj trzy wersje, także jeżeli ma się ciemne włosy ta farba będzie idealna - keidy się zapragnie ombre. Sama się decyduje na tą farbe, mam nadzieje,że nie zostanie ona wycofana! 



Tutaj przykład na ciemnych włosach, podoba mi się ta rudość, fajne zestawienie. Nie ma co panikować jeżeli wyjdzie nam coś takiego, to ładne! 



A jeżeli same chcemy sobie zrobić ombre i mniej wydać, mam dwie opcje:

1. Kupmy: Rozjaśniacz z firmy Joanna (niebieskie opakowanie) ok. 7-8zł

2. Następnie udajmy się do apteki po coś takiego, jest to fiolet, które zniweluje nam nie pożądany rudy bądź   żółć. Kosztuje 3-4 zł. Takze niewiele.

Jak robimy? Nakładamy nie regularnie rozjaśniacz, trzymamy od 5 do 8 minut, przy tym pilnując kolor. Zmywamy, kiedy kolor będzie nie fajny, wlewamy do miski litr wody, dodajemy krople fioletu (wyżej zdjęcie), mieszamy i moczymy rozjaśnione partie włosów - 5 minut. Kiedy wciąż będzie nie ładny kolor, powtarzamy zabieg. Kolor będzie ochłodzony, z racji tego ze gencjana jednak trochę wysusza włosy proponuje nałożyć jedwab, olejek bądź maske, na kilkanaście minut. I gotowe! 




OPCJA DRUGA:
Kupujemy w dowolnej drogerii farbe rozjaśniajacą (o 4 tony) z firmy Garnier, seria Sensation. Proponowane odcienie: 111,110,113. Dlaczego te? Są sprawdzone, ładnie rozjaśniają, nie ma efektu żółtka. Trzymamy je 10,15 minut. Tak naprawdę wszystko zależy od tego do czego dążymy i jaki chcemy uzyskać odcień. 




Jeżeli nie chcemy bardzo widocznego ombre to polecam tą farbe, również rozjaśnia, nadaje ładny oraz naturalny połysk. Kosz takich farb to ok. 16 zł.
 



zdjęcia pochodzą z google.pl


''Off the wall'' czyli VANS SHOES. Wiosenne promocje czas START!






Stało się! Oto są promocje na buty Vans. Bardzo długo szukałam upragnionego modelu - całe czarne łącznie z podeszfą. W końcu znalazłam - rozmiar 38,5 cm. Okazały się być za duże, a jak wiadomo Vans jak każdy but się rozchodzi i podeszło by mi to nawet pod 39. Udałam się do sklepu,aby je wymienić, niestety moja para była ostatią parą ''całych czarnych''. Wymieniłam je na białą podeszfe, już 38. Jak moje wrażenia? Na pocytku buty mnie cisnęły, miałam mieszane uczucia, po 2-3 dniach rozchodziłam ję, teraz leżą idealnie i co najważniejsze są bardzo wygodne! Vansy sprawiają wizualny efekt butów ''wysokich''. Są one jak hmm.. łódka! W butach się dosłownie.. fruwa! Nawet moje Nike do biegania nie są takie, ha ha. :)




Jeżeli chodzi o rozmiarówke Vansów, to polecam wybrać swój rozmiar, a nie np jak ja wcześniej zrobiłam 38,5. Warto pamiętać,że są to buty dla kobiet i mężczyzn dlatego nie ma bezpośredniego dopasowania do stopy kobiety. Nie, to nie jest minus. Z butów jestem zachwycona. Jeżeli chodzi o ich dostępność to u mnie było cienko - w moim mieście są tylko dwa sklepy, niestety słabo zaopatrzone (jeżeli chodzi o kolory i tą moją upragnioną czerń razem z podeszfą) 




A tak prezentuje się ich tył. Na ich sklepach online znajdziecie całkiem niezłe okazje. Ja swoje kupiłam za 240pln. To naprawde nie dużó,zważając na ich wcześniejsze ceny. W kolorach będą one tańsze, moje tyle kosztowały z racji tego, że są one klasyczne. Początkowo nie wiedziałam do czego moge je założyć, w internecie (google) znalazłam kilka ciekawych propozycji, a oto one: 


Bluza.. ABSOLUTNY HIT! Kto wie gdzie można taką dostać? Pilne! Prawde mówiąc nie zdecydowałabym sięna kolorowe vansy, nosze dużo czerni, może dlatego mnie ta stylizacja jako całość nie przekonuje, jednakże pomysł jest okej i nikogo nie zniechęcam! :)




Vansy w panterke w tej stylizacji? To jest to! Bardzo mi się podoba ten pomysł, genialnie! Plus stanik w ten sam wzór, który będzie nam wystawać.. TAK TAK TAK! Urzekła mnie torba, mam słabość do takowych! :) Dodatki także przemyślane!


Chyba się tym lookiem zainspiruje! W Tally Wejli znalazłam odpowiednik tych spodni, co prawda jaśniejsze,ale to nie robi mi różnicy. W tej stylizacji cholernie podoba mi się czapka i bluza! Jeszcze nie wiem gdzie można taką dostać,ale w tej chwili to mój numer jeden w poszukiwaniach :) 



1. Polecam wam strone WWW.VANS.PL,  po prawej stronie wybierzcie ZNAJDZ SKLEP - to ułatwi wam zakup w waszym mieście! :) 
2. www. SELECTSHOP.pl/ planujesz zakup Vansów i nie chcesz przepłacić? Tutaj znajdziesz naprawdę okazyjne ceny!




ZDJECIA POCHODZA Z GOOGLE.PL

czwartek, 21 lutego 2013

domowa maseczka do włosów suchych i zniszczonych

Domowa maseczka do włosów suchych i zniszczonych z awokado żółtka i oliwy. Włosy są po niej świetnie nawilżone, lśniące, miękkie. Bardzo mi pomogła. Stosuje ją raz na tydzień lub na dwa tygodnie, w przepisie powinno trzymać ją przez 15 min.ale ja wydłużam sobie czas do 45 min. nie obciąża mi włosów. Jak nakładam maskę: związuje na samym czubku głowy kucyka i dziele go na partie, następnie przechodzę do nałożenia papki na włosy, nie myje ich przed nałożeniem maski, ale nic się nie stanie jak zrobicie ją po umyciu włosów wybór należy do was ;) 

Składniki: 1 awokado, 1 żółtko, 2 łyżki stołowe oliwy

Przygotowanie:

 Obieramy awokado do połowy ( pestkę zostawcie w połowie która wam została, wtedy awokado nie pokryje się ciemną barwą ) możecie rozgnieść widelcem a potem dodać oliwę i żółtko lub wrzucić wszystkie składniki razem i zmiksować. Zapach jest delikatny, nie utrzymuje się na włosach, maskę zmywam delikatnym szamponem.
 Zdj. maseczki dodam w najbliższym czasie




Buziaki eM

środa, 20 lutego 2013

Nafta kosmetyczna do włosów firmy KOSMED: właściwości




Mój wybór padł na naftę z biopierwiastkami, najbardziej mi odpowiada. Dlaczego? Otóż jest ona przeznaczona do włosów cienkich i słabych, a ja w tej chwili pilnie potrzebuje czegoś co je ''ożywi''. Nafte możemy dodawać do wszystkich masek - w zależności co chcemy stiuningować. Napewno będą to pozytywne efekty, szczególnie ważna jest ilość - z naftą nie możemy przesadzać, maksymalnie jedną stołową łyżke, no bo chyba nie chcemy mieć przetłuszczonych włosów dnia następnego.. Nafta sprawia,ze włosy mniej się przetłuszczają, nabłyszcza je.
Plusy:
- zapach neutralny
- zatrzymuje wilgoć we włosach; likwiduje puch, siano itd..
- wspomaga działanie masek domowych,drogeryjnych
- cena (do 10 zł!)
- wydajność (150ml)
- dostępność (w każdej aptece)

Minusy:
- nie znalazłam!





MASECZKI DOMOWE Z NAFTĄ: 


Zdjecie z opakowania nafty, tutaj sądze,że będzie to pomocne, maske na sobie juz wypróbowałam i efekt widziałam. Jaki? Nawilżenie! Regularne stosowanie nafty wzmacnia włosy, zaczynają szybciej rosnąć.. :) Co do czasu to ja sobie przedłużyłam, trzymałam 40 minut.. Tak samo z maskmi, możemy nawet 1h czy 1,5.. Jednak należy pamiętać ze samą nafte musowo trzymać tylko 15 minut i to maksymalnie! Nafte powinno się aplikować na włosy co 3,4 dni. Warto o tym pamiętać, bo co a dużo to nie zdrowo.

Maska z rycyną: zółtko jajka + łyzka oleju rycynowego + nafta kosmetyczna
(osobiście polecam, bardzo fajne połączenie, możemy także dodać oliwe z oliwek, trochę ulubionej maski..)



A jakie rodzaje nafty dostaniemy w sklepie, jaką firme najlepiej wybrać?
Osobiście znam dwie firmy: Anna oraz Kosmed. Najlepiej wybrać nafte z witaminą A + E bądź z olejkiem rycynowym, oszczędzimy sobie wydatków :) Ale nie sugerujcie się tym, na opakowaniu nafty znajduje się informacja do jakiego typu konkretną nafte powinniśmy sobie dopasować. Z pomocą powinny nam przybyć panie z apteki - a tak było w moim przypadku. 






Zakupy kosmetyczne i ulubieniec ;)

Pierwszym produktem jest żel micelarny firmy Bebeauty z Biedronki. Kupiłam go za niecałe 5 zł. Miałam mieszane uczucia co do niego, ale przekonały mnie recenzje które znalazłam na jego temat. Niestety żel nie powalił mnie na kolana, nie wiem czy zechce kupić drugi.

Wrażenia :
- ładny zapach
- nie podrażnia skóry
- nie domywa makijażu

Może powinnam dać mu jeszcze jedną szanse, ale na dzień dzisiejszy moim faworytem jest żel z AA, niedługo pojawi się jego recenzja ;)


Drugim kosmetykiem jest róż 2skin pocket rouge z Bell. Ma bardzo ładny koralowo-brzoskwiniowy kolorek, ma w sobie delikatne rozświetlające drobinki, których nie widać na twarzy, pigmentacja jest dobra, nie robi plam, przyjemnie się go nakłada na twarz. Pierwszy róż, który tak polubiłam, daje świetny efekt lekkiego rumieńca. Polecam ;)

Następne dwa produkty to kredki z firmy Lovely czarna i brązowa. Mają intensywne kolory, utrzymują się całkiem dobrze zarówno na górnej powiece jak i na dolnej, posiadają fajna temperówkę w zatyczce, dobrze się je aplikuje.Są po prostu świetne ;)

No i na koniec mój ulubieniec, czyli pomadka ochronna ChapStick ;D Uwielbiam ją ! Bardzo długo szukałam pomadki, która dobrze nawilży mi usta. Pomadka świetnie nawilża usta, długo się utrzymuje nakładam ją na noc i zostaje mi aż do rana, nie lepi się jest niewyczuwalna na ustach, jest bezbarwna i ma przyjemny smak haha ma ładny zapach który czujemy tylko przez chwile. Naprawdę gorąco polecam !







Ceny wszystkich kosmetyków :
Żel - 4.99
Róż - chyba 5.99
Kredki - 6.99
ChapStick - 7.99

eM buziaki <3 

wtorek, 19 lutego 2013

Farba Loreal exellence 8.13 perłowy beż - moje wrażenie






W moje ręce wpadła ta oto farba, serial Exellence firmy Loreal, ile kosztuje? Ja zapłaciłam 30 zł, kupiłam ją w markecie. Ciężko z jej dostępnością, przynajmniej u mnie w mieście. Dlaczego akurat ta farba i po co właściwie o niej pisze? Przed jej zakupem bardzo dłuuuugo szukałam jej opisu, jakiejś małej recenzji (tak się lepiej kupuje :D) Z firmą Loreal miałam już wcześniej do czynienia. Żadna farba tak dobrze nie działała u mnie jak właśnie z tej firmy.
Co mi się najbardziej w niej podoba? Wygodna buteleczka, serum na końcówki,które nakładamy bezpośrednio przed koloryzacją, 2 końcówki do buteleczki z apikatorem. Farbowanie sprawia przyjemność. Ah! i rękawiczki zamknięte w małym pudełeczku rodem z kinder niespodzianki. :D

Farba pachnie.. przyjemnie. Jak na farbę. Minimalnie (jak dla mnie) jet wyczuwalny amoniak - ale wiadomo TO FARBA, musi być i jest. NO.



Na opakowaniu możemy zobaczyć informacje o tym,że włosy w 85% będą bardziej odporne na uszkodzenia przy rozczesywaniu, a to dzięki dodatkom w farbie. Jakim? Pro-Kreatyna,Ceramid, Kolagen.
A jak jest faktycznie? Owszem, to naprawdę wiele działa,farba - fakt,faktem to chemia, ale mimo to złosy są chronione i nie widać szkodliwego wpływu. Oczywiście pisze na podstawie swoich własnych doświadczeń w celu polecenia tej farby tym którzy się nad nią zastanawiają - ja sądze,że warto i mimo ceny ,która może niska nie jest. O tyle dobrze,że farba które się na tych włosach trzyma, uff.:D
A co do koloru, taka moja uwaga, kolor wychodzi naprawdę taki jak na opakowaniu tylko z tym,ze po paru myciach, także spokojnie kiedy np kolor brązowy wyjdzie za ciemny ;) 




Co chciałam tą farbą uzyskać? Głownie zależało mi na tym ,aby usunąć odcień nie udanego blondu i wrócić do ''naturalności włosów''.  Niestety sztuczne światło nie pozwala mi na zamieszczenie zdjecia, dlatego też zrobie to w najbliższym poście ;) Już teraz moge zauważyc,że wyszło naprawdę przyzwoicie! Ciesze się ,że znalazłam farbe,która nie poniszczy mi do reszty włosów. A właśnie jestem w fazie ''zapuszczamy włoski, dbamy o nie..;)''

                                                                                                                         Do napisania, Dżem.