W moje ręce wpadła ta oto farba, serial Exellence firmy Loreal, ile kosztuje? Ja zapłaciłam 30 zł, kupiłam ją w markecie. Ciężko z jej dostępnością, przynajmniej u mnie w mieście. Dlaczego akurat ta farba i po co właściwie o niej pisze? Przed jej zakupem bardzo dłuuuugo szukałam jej opisu, jakiejś małej recenzji (tak się lepiej kupuje :D) Z firmą Loreal miałam już wcześniej do czynienia. Żadna farba tak dobrze nie działała u mnie jak właśnie z tej firmy.
Co mi się najbardziej w niej podoba? Wygodna buteleczka, serum na końcówki,które nakładamy bezpośrednio przed koloryzacją, 2 końcówki do buteleczki z apikatorem. Farbowanie sprawia przyjemność. Ah! i rękawiczki zamknięte w małym pudełeczku rodem z kinder niespodzianki. :D
Farba pachnie.. przyjemnie. Jak na farbę. Minimalnie (jak dla mnie) jet wyczuwalny amoniak - ale wiadomo TO FARBA, musi być i jest. NO.
Farba pachnie.. przyjemnie. Jak na farbę. Minimalnie (jak dla mnie) jet wyczuwalny amoniak - ale wiadomo TO FARBA, musi być i jest. NO.
Na opakowaniu możemy zobaczyć informacje o tym,że włosy w 85% będą bardziej odporne na uszkodzenia przy rozczesywaniu, a to dzięki dodatkom w farbie. Jakim? Pro-Kreatyna,Ceramid, Kolagen.
A jak jest faktycznie? Owszem, to naprawdę wiele działa,farba - fakt,faktem to chemia, ale mimo to złosy są chronione i nie widać szkodliwego wpływu. Oczywiście pisze na podstawie swoich własnych doświadczeń w celu polecenia tej farby tym którzy się nad nią zastanawiają - ja sądze,że warto i mimo ceny ,która może niska nie jest. O tyle dobrze,że farba które się na tych włosach trzyma, uff.:D
A co do koloru, taka moja uwaga, kolor wychodzi naprawdę taki jak na opakowaniu tylko z tym,ze po paru myciach, także spokojnie kiedy np kolor brązowy wyjdzie za ciemny ;)
A jak jest faktycznie? Owszem, to naprawdę wiele działa,farba - fakt,faktem to chemia, ale mimo to złosy są chronione i nie widać szkodliwego wpływu. Oczywiście pisze na podstawie swoich własnych doświadczeń w celu polecenia tej farby tym którzy się nad nią zastanawiają - ja sądze,że warto i mimo ceny ,która może niska nie jest. O tyle dobrze,że farba które się na tych włosach trzyma, uff.:D
A co do koloru, taka moja uwaga, kolor wychodzi naprawdę taki jak na opakowaniu tylko z tym,ze po paru myciach, także spokojnie kiedy np kolor brązowy wyjdzie za ciemny ;)
Co chciałam tą farbą uzyskać? Głownie zależało mi na tym ,aby usunąć odcień nie udanego blondu i wrócić do ''naturalności włosów''. Niestety sztuczne światło nie pozwala mi na zamieszczenie zdjecia, dlatego też zrobie to w najbliższym poście ;) Już teraz moge zauważyc,że wyszło naprawdę przyzwoicie! Ciesze się ,że znalazłam farbe,która nie poniszczy mi do reszty włosów. A właśnie jestem w fazie ''zapuszczamy włoski, dbamy o nie..;)''
Do napisania, Dżem.
Do napisania, Dżem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz